Materiały, czyli filc potrzebny do uszycia takiego stworka już także zostały rozdzielone. Staramy się dobierać kolorystycznie, aby te realne nie odbiegały zbytnio od tych wirtualnych.
Kolejny krok to narysowanie szablonów naszych stworków, co wcale nie jest takie proste - jednak dziewczyny mają talent i powstają większe klony tych awatarków z Class DoJo.
Następny krok to wycięcie o pół centymetra większych szablonów:
I tak powstają papierowe szablony - matryce, które zostaną odrysowane na filcu.
Już w tej wersji są przepiękne, prawda??
Kolejny krok to wycinanie już filcowych matrycy oraz wszelkich dodatków (np.usta, zęby, oczy, rogi, język, brwi itp.itd.)
Tak oto są już pierwsze efekty:
Fajowe są już prawda??
Dziewczyny podziwiam Wasz zapał i talent ale najbardziej Waszą nauczycielkę, Panią Martę. To najbardziej kolorowy (dosłownie i w przenośni) nauczyciel jakiego znam :) Pozdrawiam z Konina Żagańskiego :)
OdpowiedzUsuń